Lutowy przegląd prasy ogrodniczej Ogrodnika Tomka
Co w tym miesiącu warto przeczytać w prasie ogrodniczej? Na co zwrócić uwagę, a które czasopisma lepiej omijać? Zrobiłem przegląd lutowych magazynów ogrodniczych i pokażę Wam co mi się w nich spodobało, a co nie.
Magnolia
Na początku z przykrością muszę powiedzieć, że w tym miesiącu nie przeczytacie już „Magnolii. Po 6 latach magazyn znika z rynku. Szkoda, bo kupowałem go od początku i w swoim zbiorze mam kilkadziesiąt numerów. W 2012 roku był to pierwszy tak ładnie wydany magazyn ogrodniczy. Piękne, duże zdjęcia robiły wrażenie. Później inni wzorowali się na Magnolii. Mam nadzieję, że inne gazety nie podzielą jej losu. Według ZKDP w pierwszych trzech kwartałach 2017 roku średnia sprzedaż Magnolii ogółem wynosiła 28 846 egzemplarzy. Mój blog czyta w sezonie ponad 150 tys. osób, więc widać że czytelnicy przenoszą się do internetu.
Gardeners’ World
Magnolii nie ma, ale jest „Gardeners’ World”. W tym miesiącu najwięcej zakładek włożyłem właśnie w to czasopismo.
- Na stronie 12 dwie ciekawe informacje książkowe. Niedawno ukazała się książka, którą kilka dni temu przeglądałem w Empiku – „Majsterki”. Trzy panie pokazują jak zrobić samemu bardzo ładne rzeczy do domu. 30 projektów zrób to sam. Polecam. Druga wiadomość to premiera pierwszej książki Łukasz Skopa z bloga “Bez ogródek”. „Zrób ten zielnik” ukaże się 14 marca. Nie mogę się doczekać! Na pewno przeczytam i podzielę się z Wami swoją recenzją.
- Na stronie 20 bardzo ciekawy artykuł o tym jak ogrodnictwo pozytywnie wpływa na nasze zdrowie. Warto przeczytać! Takie artykuły nie często zdarzają się w prasie ogrodniczej.
- A dalej Alan Titchmarch myje ścierą pnie brzóz żeby były bardziej białe. Zupełnie jak Filip z naszej pracowni 🙂
- Na 42 stronie o tym jak zrobić ładny płotek z gałęzi. Kiedyś widziałem taki w ogrodzie Krystiana, który u nas pracował. Krystian, to twoja robota?
- Znalazłem również piękny zielony podjazd. Wreszcie!
- Ogrody w szkle. Coraz więcej osób się nimi zajmuje, nawet niektórzy robią warsztaty, ale nie każdy powinien, bo często wychodzą koszmarki z białymi kamyczkami w roli głównej. Robisz las w słoju i sypiesz do niego białą Mariannę? No tak, przecież biała Marianna naturalnie leży w lasach. Ma-sa-kra.
- Najlepsze kwiaty doniczkowe. Rośliny łatwe w uprawie, do każdego pomieszczenia. I nagle widzimy skrzydłokwiata, który wymaga dużo podlewania, bo inaczej więdną mu liście, a gdy ma mało światła to nie kwitnie. Chyba nie powinno go tu być.
Działkowiec
- W „Działkowcu” nie znalazłem nic co by mnie zaciekawiło, czego bym już wcześniej nie czytał. Mnóstwo brzydkich zdjęć. Znalazłem paskudne malowane róże i wstrętne rabatki. Na prawdę komuś się to podoba?
Mój Piękny Ogród
- Większość dziwolągów z wierzby mi się nie podoba. A tu takie cudo. No piękne!
- A teraz Pilea peperemiowata, czyli pieniążek. Roślina, która staje się tak hipsterska jak monstera. Na instagramie już jest już prawie 100 tys hashtagów #pilea, a profil ‚Pilea lovers’ ma ponad 22 tys obserwujących. Sklepy już zwęszyły interes, bo pieniążek w najmniejszej doniczce kosztuje 22,00 zł, a inne rośliny tej wielkości mniej niż 10,00 zł. Akurat wczoraj kupiłem swojego pieniążka.
- Ciekawe rzeczy z drewna do ogrodu. Marzy mi się taka ściana
Mam Ogród
- Jeśli widzę, że polecana jest szczotka na kiju, to mam ochotę wyrzucić taką gazetę.
Kocham Ogród
- Na stronie 54 możemy przeczytać o tujach: „Ten popularny krzew jest dobrym sposobem na wydzielenie stref w ogrodzie”. Dobrym??? Serio??? Gazeta wylądowała w koszu.
Mój Ogródek
- Tutaj znalazłem ciekawy artykuł o roślinach owadożernych. Akurat będę niedługo robił kompozycję z kapturnic, więc przyda przyda się. Na pewno pokażę Wam efekty mojej pracy.
Magazyny małoformatowe: Przepis Na Ogród, Miesiąc w Ogrodzie, Twój Ogrodnik
- W tych czasopismach nie znajdziecie inspiracji, jest to głównie zbiór porad ogrodniczych. Jedyne co mi się rzuciło w oczy to ciekawa porada z „Miesiąca w Ogrodzie”. Przemywanie liści piwem nadaje im pięknego blasku.
I to by było na tyle
Za miesiąc kolejny przegląd prasy, a tym czasem zostawiam Was z panem ogrodnikiem, którego możecie podziwiać na 43 stronie magazynu „Mój piękny ogród”. 🙂
Myślę, że „marianna” w sloju 8to pikuś przy figowcu „ginseng” (marchewa) zwanego powszechnie bonsai’em.