Kaktus nie kwitnie? Prosty sposób na zmuszenie kaktusów do kwitnienia
Dlaczego kaktus nie kwitnie? To pytanie słyszę coraz częściej. Dzisiaj powiem Wam co zrobić, żeby kaktusy zakwitły. Nie jest to trudne, nie wymaga specjalistycznych zabiegów i każdy sobie poradzi. Już wkrótce Wasze okazy pięknie zakwitną.
W ostatnim czasie sporo na blogu było o kaktusach. Wystąpiły w Dzień Dobry TVN (odcinek możesz zobaczyć tutaj), były bohaterami popularnego artykułu o roślinach mało wymagających (przeczytać możesz tutaj), a także wrzucałem ich zdjęcia na mojego Facebooka. Szczególnie spodobał się Wam kaktus, który akurat rozpoczynał kwitnienie i w związku z tym dostałem wile wiadomości, które brzmiały: „Dlaczego mój kaktus nie kwitnie?”.
Co zrobić żeby kaktus zakwitł?
Wpis ten nie będzie długi, bo nie potrzeba wielu specjalistycznych zabiegów, żeby zmusić kaktusy do kwitnienia. Najważniejsza zasada: kaktus musi przezimować. To bardzo ważne, żeby zimą roślina przeszła w stan spoczynku. Tylko wtedy może zawiązać pąki kwiatowe. Jeśli trzymacie je w domu w ciepłym miejscu, blisko kaloryfera to nic dziwnego, że nie zakwitną. Kaktusy kwitną wiosną, więc pewnie dziwicie się, że mój kwitł w lutym. To nowy okaz i kupiłem go już z pąkami kwiatowymi. Został podpędzony przez producenta właśnie po to żeby zachęcić klientów do zakupu.
Jak zmusić kaktusa do kwitnienia?
Najlepszym sposobem jest ich przechowanie w chłodnej piwnicy, lub nieogrzewanym garażu. W mieszkaniu miłośnicy tych roślin często używają do przezimowania lodówki. Temperatura musi wynosić 10-12 °C. W połowie listopada należy przestać podlewać rośliny. Wtedy wyjmujemy ją z doniczki, owijamy bryłę korzeniową gazetą i wkładamy do tekturowego pudła. Nie wolno szczelnie zamknąć pudła. Mimo, że oddychanie jest wtedy bardzo ograniczone, to zamknięte pudło może spowodować gnicie. Jeśli już zamykacie to wszelki wypadek zróbcie kilka dziur. Tak zabezpieczone kaktusy można przenieść do jednego z wyżej wymienionych chłodnych miejsc.
W czasie spoczynku kaktusy nie muszą mieć dostępu do światła. Absolutnie nie wolno ich wtedy podlewać!
W marcu przenosimy kaktusy do domu. Będą brzydkie i pomarszczone. Wtedy sadzimy je do doniczek nasypując nowej ziemi do kaktusów. Podlewanie rozpoczynamy po tygodniu. Najpierw delikatnie do doniczki, potem już normalnie lejemy wodę do podstawki (najlepszym sposobem podlewania kaktusów jest podsiąkanie). Już po kilku dniach od podlania zobaczycie, że kaktusy odżyją. W krótkim czasie powinny zawiązać pąki kwiatowe i wkrótce pięknie zakwitnąć.
Największym problemem jest tutaj konieczność rozstania się z kaktusami aż na cztery miesiące. Jeśli nie chcecie żeby kaktusy zakwitły to nie musicie ich przezimować. Można też wybierać po kilka okazów z kolekcji i zimować je na zmianę: jednego roku kilka sztuk, kolejnego kilka innych. Musicie zdecydować sami.
A co zrobić jeśli po prawidłowym przezimowaniu kaktus dalej nie kwitnie?
Wszystkie kaktusy kwitną. Trzeba im tylko zapewnić odpowiednie warunki. Są oczywiście gatunki bardzo kapryśne, np. niektóre kwitną dopiero, gdy są już duże. Popularne okazy z pewnością zakwitną, gdy będziecie o nie prawidłowo dbać. Najważniejsze jest odpowiednie stanowisko. Nie zakwitną, jeśli będą miały za ciemno. Chyba nikomu nie muszę mówić, że kaktusy kochają słońce. Południowy parapet będzie dla nich odpowiedni. Zbyt częste podlewanie może również mieć wpływ na brak kwitnienia. Do każdej rośliny trzeba podchodzić indywidualnie, ponieważ częstość podlewania zależy od wielkości doniczki, wielkości rośliny, temperatury pomieszczenia. Zasada jest jedna: lepiej przesuszyć, niż przelać. Kaktusy mogą nie kwitnąć także ze względu na brak nawożenia lub nieprawidłowe nawożenie. Nie wolno używać uniwersalnych nawozów do roślin domowych. Tylko specjalne nawozy do kaktusów o obniżonej zawartości azotu nadają się do zastosowania.
Mam nadzieję, że Wam pomogłem i wkrótce prześlecie mi zdjęcia swoich kaktusów. Bardzo jestem ciekawy Waszych doświadczeń z kaktusami. Podzielicie się nimi w komentarzu?