Pszczoły na Pałacu Kultury – co Ty możesz zrobić dla pszczół [5 prostych kroków]
Pszczoły żyjące w miastach to w zagranicznych metropoliach coś normalnego. W Warszawie do tej pory było jedynie kilka uli, ale szybko się to zmienia i obecnie mamy ich kilkadziesiąt. Właśnie powstały nowe na dachu Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Pszczołom grozi wyginięcie
„Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni Ziemi, człowiekowi pozostaną już tylko cztery lata życia. Skoro nie będzie pszczół, nie będzie też zapylania. Zabraknie więc roślin, potem zwierząt, wreszcie przyjdzie kolej na człowieka”. Te słowa podobno wypowiedział Albert Einstein, chociaż niektórzy twierdzą, że ich autorem jest Karol Darwin. Nieważne kto to powiedział, ważne że jest to prawda. Problem jest dosyć poważny, gdyż tym owadom zawdzięczamy 1/3 produkcji żywności na całym świecie. W ostatnich latach w USA wyginęła ponad połowa pszczelich rodzin, a w Europie od 30% do 60% w zależności od regionu. Naukowcy i ekolodzy wskazują dwie możliwe przyczyny tego stanu rzeczy: pasożyty lub szkodliwe środki ochrony roślin.
Zapylacze w mieście
W Londynie znajduje się ponad 5000 uli. Nam jeszcze daleko do Brytyjczyków, ale już od kilku lat w centrum Warszawy pszczoły zamieszkują dach hotelu Regent (dawniej Hayat). Później ustawiono je na osiedlu domków fińskich w Jazdowie, a tym roku kolejne pasieki zbudowano w parku sejmowym i w Królikarni. W przeddzień Wielkiego Dnia Pszczół (8 sierpnia) owady zamieszkały na dachu Teatru Studio w Pałacu Kultury i Nauki. Pasieka składa się z czterech uli, które zamieszkuje kilkaset pszczół. Wokół uli posadzono w donicach rośliny miododajne, takie jak rozchodniki, kocimiętki, budleje, czy wrzosy. Rośliny dostarczyła szkółka Grąbczewscy, która przed Pałacem Kultury stworzyła w tym roku wspaniały ogród, o którym już wkrótce. Pszczołami będzie się opiekowała na co dzień grupa Miejskie Pszczoły.
Będzie więcej uli i łąk kwietnych
Już wkrótce zobaczymy w Warszawie kolejne ule. W ramach Budżetu Partycypacyjnego wybrano 30 projektów, które są związane z budową uli i hoteli dla owadów zapylających. Mam nadzieję, że pszczołom i innym pożytecznym owadom będzie coraz lepiej w stolicy. W tym roku udało się przegłosować założenie 39 łąk kwietnych w mieście. Wydaje mi się, że z miejskiego krajobrazu powoli będą znikać zielone trawniki i przystrzyżone żywopłoty, a zobaczymy więcej prawdziwej natury.
Ogrodnik Tomek dla pszczół
My już od kilku lat wspieramy akcje związane z nagłośnieniem problemu wymierania pszczół. Na wystawie „Zieleń to życie” zbudowaliśmy w swoim Ogrodzie Zmysłów hotel dla owadów. Była to oryginalna i nowoczesna konstrukcja, która bardzo zainteresowała gości wystawy oraz zebrała kilka tysięcy lików na fanpage’u Greenpeace. Była również pokazywana w czasopismach i w telewizji. Zobacz więcej zdjęć z „Ogrodu Zmysłów”.
Zajmujemy się również trzema łąkami kwietnymi w Warszawie, na których znajduje się po kilkadziesiąt gatunków polnych kwiatów i traw. Łąki chętnie są odwiedzane przez liczne owady, które mogą zamieszkać w ustawionych tam hotelach.
Wzięliśmy udział w akcji „Adoptuj pszczołę”zbierającej fundusze na budowę hoteli dla owadów zapylających, organizowanej przez Greenpeace. Akcja odniosła ogromny sukces i zbudowano wówczas 100 hoteli. W tym roku rusza trzecia edycja „Adoptuj pszczołę”.
Co Ty możesz zrobić dla pszczół i innych owadów zapylających? [5 prostych kroków]
- Sadź i siej rośliny miododajne. Mieszanki łąkowe zawierają w ogromnej większość rośliny miododajne, możesz też uzupełnić rabaty bylinowe o takie rośliny. Jakie? Przeczytasz w artykule „Rośliny miododajne„.
- Ostrożnie stosuj środki ochrony roślin. Sprawdzaj ich wpływ na owady, absolutnie unikaj tych najbardziej toksycznych m.in. Fipronilu
- Wybuduj hotel dla owadów. Jak to zrobić znów przeczytasz w artykule „Hotele dla owadów„. Ewentualnie kup gotowy 🙂
- Zgłaszaj i głosuj na projekty łąk kwietnych, hoteli i uli w budżecie partycypacyjnym. W Warszawie w edycji 2015 było 30 „owadzich” projektów oraz założonych zostanie 39 łąk kwietnych pełnych roślin miododajnych.
- Wspieraj inicjatywy proekologiczne. Tylko 2 złote to symboliczne miejsce dla jednego owada w hotelu budowanym przez Greenpeace w ramach akcji „adoptujpszczole.pl„. Wkrótce rusza trzecia edycja. A to tylko jedna z wielu innych inicjatyw dla owadów.
Pomóż, pszczoły nie poradzą sobie same. Pomóż im i sobie. Bez owadów zapylających nie będzie owoców i warzyw. Jabłka, gruszki, truskawki, pomidory, papryka, migdały, słonecznik, kawa, herbata – wyobraź sobie świat bez nich. Będzie bez nich jeśli nie będzie pszczół i innych owadów zapylających.