10 najładniejszych pnączy
Pnącza to rośliny, które bardzo lubię, gdyż oprócz swej urody mają wiele praktycznych zalet. Niestety nie widuję ich w ogrodach tak często, jakbym chciał, ale mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu szybko się to zmieni. Co nam w ogóle dają pnącza? Tworzą dużą powierzchnię zieloną przy minimalnym zajęciu miejsca w ziemi. Jest to bardzo praktyczne, gdyż często chcemy mieć mnóstwo zieleni lub zasłonić nieatrakcyjne miejsce, a niewielka przestrzeń z ziemią nam na to nie pozwala.
O czym musimy pamiętać przy wyborze pnączy? Jedna gatunki wspinają się po ścianach za pomocą wąsów czepnych, a inne owijają się wokół podpór. Wiele gatunków wytwarza tak grube pędy, że czasem potrzebna jest naprawdę solidna konstrukcja. Sprawdźmy zatem przed zakupem, które pnącze nadaje się do posadzenia w zaplanowanym miejscu, aby potem nie dziwić się, że np. wiciokrzew nie chce piąć się po ścianie.
Oto 10 moich ulubionych pnączy. Znalazły się tu zarówno gatunki wieloletnie, jak i jednoroczne, mało wymagające oraz potrzebujące więcej uwagi.
1. Wiciokrzew
Wiciokrzew pomorski (Lonicera peryclimenum) to pnącze, o którym wspominałem już wielokrotnie, gdyż odmiana ‚Graham Thomas’ jest rośliną o najpiękniejszym zapachu, jaki do tej pory czułem. Wiciokrzewy nie mają specjalnych wymagań, jednak najobficiej kwitną w pełnym słońcu. Potrzebują podpór do owijania. (czytaj więcej)
2. Glicynia
Glicynia chińska, wisteria, słodlin (Wisteria sinensis) – pnącze o najpiękniejszych kwiatach. Są one zwisające w kolorach fioletowym, białym, różowym, lawendowym, a nawet niebieskim. Niektóre odmiany potrafią wytworzyć kwiatostany osiągające 70 cm długości! Glicynia wije się wokół podpór, które muszą być bardzo solidny, ponieważ starsze okazy mają grube pędy o obwodzie kilkudziesięciu centymetrów. (czytaj więcej)
3. Clematis
Powojnik (Clematis) jest na ogół wymagającą rośliną, chociaż są też odmiany potrzebujące mniej opieki. Warto mieć go w swoim ogrodzie, ze względu na piękne kwiaty. Odmian jest naprawdę mnóstwo i różnią się zarówno kolorem kwiatów i liści, jak i kształtem. Szczególnie polecam odmianę ‚Barbara Dibley’ o ogromnych kwiatach. Powojniki pną się po podporach. (czytaj więcej)
4. Kobea
Kobea pnąca, sępota (Cobaea scandens) to jedyna roślina jednoroczna znajdująca się w tym zestawieniu. Sadzonki możemy kupić na początku maja, ale warto poczekać z posadzeniem jeszcze kilka tygodni, gdyż jest bardzo wrażliwa na przymrozki. Ma duże przyrosty, więc do końca lata potrafi pokryć ścianę o powierzchni kilku metrów kwadratowych. Owija się wokół podpór. Czym sobie zasłużyła, aby znaleźć się wśród 10 najpiękniejszych? Wystarczy spojrzeć na kwiat. (czytaj więcej)
5. Milin
Milin amerykański (Campsis radican) jest bardzo wrażliwy na przemarzanie, dlatego należy go sadzić w osłoniętych miejscach ogrodu. To pnącze, które można pomylić z glicynią, gdy nie kwitnie, ponieważ ma bardzo podobne liście i pokrój. Ma piękne czerwone, pomarańczowe lub żółte kwiaty w kształcie trąbek. Niestety kwitnienie rozpoczyna się dopiero po kilku latach od posadzenia, dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość. Wije się wokół podpór. (czytaj więcej)
6. Rdestówka
Rdest Auberta (Fallopia aubertii) – pnącze o największym przyroście, który może osiągnąć nawet 6-8 metrów rocznie. Posadzenie rdestówki to najszybszy sposób na pokrycie ściany zielenią. Trzeba na nią bardzo uważać, gdyż jest tak ekspansywna i szybko może wymknąć się spod kontroli porastając miejsca, w których nie chcielibyśmy jej widzieć.
7. Hortensja pnąca
Hortensja pnąca (Hydrangea petiolaris) to królowa cieniolubnych pnączy. Doskonale czuje się zarówno w półcieniu, jak i cieniu, czego dowodem są piękne białe i duże kwiaty. Wymaga masywnych podpór, wokół których będzie się wiła. Pędy są bardzo grube i nie raz widziałem już połamane deski ogrodzeniowe, między którymi miała się przeplatać.
8. Róża pnąca
Tej pani chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, więc przedstawię tylko odmiany, które są godne szczególnej uwagi: czerwona ‚Sympathie’, biała ‚Iceberg’ oraz żółta ‚Golden Gate’ to moje ulubione. Pamiętajcie, że róże pnące wymagają podpór, ale nie muszą one być tak solidne, jak dla hortensji pnącej, czy glicynii.
9. Cytryniec chiński
Cytryniec chiński (Schisandra chinensis) znany jest głównie z leczniczych właściwości, ale może być również ozdobą w ogrodzie. Kwiaty ma niepozorne, białe, natomiast bardzo dekoracyjne są czerwone owoce zebrane w zwisające grona. Najlepiej roście w półcieniu.
10. Akebia pięciolistkowa
Akebia pięciolistkowa (Akebia quinata) to ciekawe, chociaż mało popularne pnącze. Charakteryzuje się oryginalnymi kwiatami o purpurowo – brązowej oraz jasno – różowej barwie. Ozdobne są również młode pędy o fioletowej barwie, która później staje się brązowa. Pnącze owija się wokół podpór.
Milin amerykański – przepiękny! Ja w swoim ogrodzie mam jedynie róże pnącą, ale w tym roku chce powiększyć swój „kwiatowy dobytek” Uwielbiam pnące kwiaty, dają niesamowity efekt 🙂
które pnącze rośnie najszybciej?
Rdest Auberta (rdestówka)
Polecam Ci poszukać gdzieś w okolicy bluszczu pospolitego 😀
Lepsza jest hortensja pnąca. Bluszcz szybko rośnie, ale jest podatny na grzyba i narobisz się przy podcinaniu. Rozplenia się jak chwasty.
Najfajniejsza jest glicynia . Mam ją w ogrodzie i prezęntuje się fantastycznie .
Twój artykuł jest bardzo ciekawy. Ja w tym roku posadzilam wiciokrzew żółto -biały oraz 2 powojniki. Od koleżanki dostałam też milin amerykański. Zasadzilam kilka odszczepek umaczanych w ukorzeniaczu. Mam nadzieje, ze coś z tego będzie. Możesz mi coś doradzić do piecia się po huśtawce drewnianej i plotach. Coś innego niż zaproponowałes? Dzięki