Truskawki w ogrodzie – sadzenie i pielęgnacja

Truskawki to owoce, na które czekam najbardziej. Uwielbiam jeść z nimi lody, desery, ciasta, a najbardziej rozgniecione w szklance i zmieszane z cukrem. Każdy może założyć w ogrodzie małą plantację truskawek.

Teren przeznaczony na truskawki musimy dokładnie odchwaścić, gdyż późniejsze pielenie będzie bardzo uciążliwe. Wybieramy miejsce słoneczne, Przed posadzeniem warto zasilić ziemię obornikiem (jesienią) lub kompostem (przed posadzeniem), a także zwapnować na jesieni jeśli jest zbyt kwaśna. PH powinno wahać się od 5,5 do 6,5. Jeśli na naszą małą plantację truskawek przeznaczamy kawałek warzywnika to musimy wiedzieć, że nie wolno ich sadzić po malinach, pomidorach, ziemniakach, brokułach, kapuście, ogórkach i kalafiorze. Najlepiej truskawki sadzić po: cebuli, łubinie, selerze, gorczycy, marchwi, fasoli.

Truskawki sadzimy wiosną zostawiając aż 40 cm wokół każdej sadzonki. Nie są one duże i wiele osób błędnie zagęszcza je zbytnio powodując mniejsze zbiory. Sadzić można też później, ale jeśli chcemy mieć owoce następnego roku to musimy zdążyć do sierpnia. Najwięcej owoców zbierzemy dwa lata po posadzeniu. Sadzimy w taki sposób, aby pąk (serduszko) znalazł się tuż nad ziemią. Rabata truskawkowa może być w jednym miejscu najwyżej 4 lata. Po tym czasie rośliny trzeba wykopać, odmłodzić i przenieść w inne miejsce.

Pielęgnacja nie jest skomplikowana. Trzeba regularnie pielić i spulchniać glebę oraz regularnie podlewać. Podczas owocowania truskawki potrzebują więcej wody. Truskawki atakują choroby grzybowe takie jak mączniak, czy biała plamistość. Czasem chorują również korzenie, ale jest łatwy sposób na poradzenie sobie z tym problemem. Wystarczy grządkę z truskawkami wynieść 30 cm nad ziemię.

Na koniec jeszcze jeden sposób na większe plony, o którym dowiedziałem się kilka lat temu. Warto obsypać rabatę truskawkową żwirem. Kamienie będą się nagrzewały w ciągu dnia i oddawały ciepło nawet po zachodzie słońca, dzięki czemu sadzonki szybciej urosną, a my zbierzemy więcej owoców. Sprytne, prawda? 🙂

Tomek Kok