W żłobie leży… kot?

„W żłobie leży, któż pobieżny kolędować małemu”… kotu? Znacie tą kolędę? Troszkę zmieniłem jej słowa bo… .

Podczas jednego ze spacerów do lasu natknąłem się na coś niezwykłego. Często jeżdżę z psem do lasku bielańskiego. Jest tam Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Nigdy nie byłem na jego terenie, więc postanowiłem się przejść i zobaczyć zabytkowy kościół. Przed kościołem grupka fotografujących się ludzi, więc już z daleka wiedziałem, że będzie tam coś ciekawego – świąteczna szopka. Stajenka, piękne rzeźby, prawdziwy osiołek, a w żłobie leży… kot. Skąd się tam wziął? Kotów było więcej. Rudy grubasek, czarny bez ogona i ten, który wystąpił w roli dzieciątka. Podobno leży tam przez większą część dnia, więc zapraszam na spacer. Nie zapomnijcie o jedzonku dla osiołka. Adres: Warszawa, las bielański, ul. Dewajtis 5.

 

Tomek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *