Budka dla owadów
Każdy z ogrodników, chcących utrzymać w swoich ogrodach biorównowagę, powinien wiedzieć jak ważną funkcję odgrywają pożyteczne owady, które możemy zwabić. Udostępniając im miejsce w którym mogą się zadomowić, odwdzięczą się nam korzystnym dla nas oddziaływaniem na szkodniki żerujące na naszych roślinach, poza tym część z nich przyczynia się do zapylania naszych drzew i krzewów owocowych.
Skonstruowana przeze mnie budka dla owadów to prosty sposób utworzenia zakątków, w których z pewnością zamieszkają nasi mali sprzymierzeńcy. Atutem tego projektu jest mały koszt jego zrealizowania.
Potrzebne materiały:
- trzcina, czyli surowiec króry w tym okresie pozyskuje się łatwo ze względu na brak roślinności,
- pięć desek – w tym przypadku ich szerokość wynosi 14 cm (dwie na dach 24.5cm, dwie na ściany 40cm, podstawa 36cm),
- płyta do obicia ściany tylnej – w moim przypadku jest to spód od starej szuflady,
- 8 fragmentów okrąłego kołka, każdy po 14cm – ja wykorzystałem stary trzonek od szuflady (kropki biedronki),
- kołek drewna kominkowego, który za pomocą siekiery rozłupujemy na pół (głowa biedronki),
- gwoździe,
- papier ścierny 60, 100,
- ok. 1kg miału węgla,
- 0,5 litra wody.
Narzędzia:
- -wiertarka lub szlifierka kątowa małej mocy z uchwytem na papier ścierny,
- -młotek,
- -piła ręczna,
- -ostry sekator,
- -wiadro.
Deski dociąć na wymiar, oszlifować ze strony zewnętrznej używając do tego celu wiertarkę lub szlifierkę oraz papier oznaczony numerem 60. Następnie powtarzamy czynność papierem 100 do osiągnięcia porządanego efektu. Zbijamy dwie ściany boczne z podstawą, następnie dach i na końcu ścianę tylną. Kiedy konstrukcja jest gotowa tniemy sekatorem trzcinę na 14cm fragmenty, które układamy prostopadle do ścian bocznych.
W miarę zapełniania się budki rozmieszczamy czarne kropki które są barwione w wiadrze z mieszanką miału węglowego oraz wody (zastąpienie czarnej farby węglem wynika z tego, że poszukiwałem wyłącznie naturalnych materiałów). Zamaczamy również w tej mieszaninie pewną ilość pociętej trzciny, którą wykorzystamy do zrobienia konturów naszej biedronki. Kiedy rozmieścimy już wszystkie siedem kropek, możemy przejść do głowy. Kiedy zapełnimy całą przestrzeń, wpychamy w luki barwione fragmenty trzciny.
Wedle uznania można pomalować deski impregnatem. Ja tego nie robiłem starając się zapewnić moim niewielkim przyjaciołom jak najnaturalniejsze warunki.
Życzę miłej zabawy.
Autor: Wojtek Burek
Zobacz pozostałe pomysły w konkursie „Zrób to sam w ogrodzie”
Witam,
Ciekawa budka,
moje namiastki w postaci wiązki trzciny, cegiełek dziurawki nie zadziałała ze względu na zbyt późną lokalizację …
a jak się sprawdziła Pańska budka? – dwa sezony za nami i czas szykować się na kolejny?
Zadziałało ?