Podkłady kolejowe w ogrodzie – najładniejsze aranżacje
Wykorzystanie starych podkładów kolejowych w ogrodzie to doskonały pomysł na uatrakcyjnienie naszych ogrodów. Jak je wykorzystać i o czym należy pamiętać?
Podkłady kolejowe są bardzo trwałe i mogą przetrwać w ogrodzie dziesiątki lat, gdyż drewno jest grube i dobrze zaimpregnowane. Nie wolno używać podkładów nowych. Kolej używa do impregnacji oleju kreozotowego, który jest trujący, jednak po wielu latach użytkowania podkładów, nadają się one do ponownego wykorzystania w ogrodach.
Belki drewniane są najczęściej wykorzystywane do budowy obrzeży rabat i trawników. Można ułożyć je na równi z poziomem gruntu co ułatwi nam koszenie. Można z nich także zbudować wyższe murki, które ładnie wyeksponują rabatę. Wykonuje się je układając podkłady poziomo jeden na drugim lub wbijając pionowo w ziemię jeden obok drugiego. Za pomocą drugiego sposobu możemy łatwiej formować dowolne kształty rabat.
Podkłady kolejowe są również używane do budowy większych konstrukcji, takich jak pergole, wiaty, trejaże, mostki, podwyższone rabaty. Często stosuje się je także do umacniania skarp lub budowania tarasów na skarpach.
Ciekawym rozwiązaniem jest wykonanie w ogrodzie nawierzchni z podkładów. Można je układać ścisło jeden obok drugiego lub z odstępami wypełnionymi żwirem, lub trawą. Takie ścieżki i podjazdy posłużą nam wiele lat i będą wyglądały bardziej naturalnie niż często stosowana kostka brukowa lub granitowa.
Stare drewno belek doskonale komponuje się z roślinnością ogrodową. W nowoczesnych ogrodach ładniej wyglądają odświeżone podkłady. Możemy je oszlifować i pomalować. Należy także pamiętać o zabezpieczeniu impregnatem miejsc cięcia belek.
O czym należy pamiętać?
Podkładów kolejowych nie wolno wykorzystywać do budowy mebli ogrodowych. Zawsze zostają w nich niewielkie ilości trującego oleju, który jest wyczuwalny szczególnie przy słonecznej pogodzie, gdy paruje. Nie polecam także wykonywać z podkładów zabawek dla dzieci, takich jak zjeżdżalnie, drabinki, domki oraz tarasów, na których spędzamy dużo czasu. Pamiętaj: kupuj podkłady tylko ze sprawdzonego źródła, aby mieć pewność, że są używane.
Autor: Tomasz Dominik Kok
Error: the communication with Picasa Web Albums didn’t go as expected. Here’s what Picasa Web Albums said:
404. That’s an error.
The requested URL /data/feed/api/user/114982996162010427991/album/PodkAdyKolejowe?kind=photo
was not found on this server. That’s all we know.
Panie Tomku,
Chciałabym zastosować podkłady kolejowe ale niestety nie wiem gdzie je kupić. Czy ma Pan może jakiegoś sprawdzonego dostawcę?
Pozdrawiam,
Ania
Używane podkłady najprościej można znaleźć przy trasach kolejowych, w trakcie ich remontu. W moim regionie, aktualnie wymieniana jest cała trasa, więc nie ma z tym żadnego problemu, ceny w zależności od firmy która wykonuje remont, kształtują się od „flaszka” za przywiezienie, do 12zł/szt. + własny transport.
Nadmienić należy, że takie podkłady są sprzedawane/dostarczane w stanie takim jak zostały ściągnięte, więc niezbędne jest ich czyszczenie. Ważą w okolicach 50-80kg/szt. przy wymiarach 280x20x17cm (mniej więcej)
Nie wpuszczaj Pan ludzi w maliny z podkładami kolejowymi w ziemi !
Żywotność podkładów wsadzonych w grunt, to 10 max 12 lat i ani roku dłużej. Potem to jest już tylko jedno wielkie próchno, obojętne ile i czym to po drodze impregnować. Wszystko się rozpada w oczach. D próchna przylatują (skrzydlate królowe) tabuny, chmary mrówek ziemnych, które to jedzą i niszczą trawnik, tworząc b. liczne mrowiska pod ziemią. Bo mają w zasięgu full pożywienia, to próchno właśnie. Z czasem: jedna ruina zarówno podkładów, co wygląda obrzydliwie, jak i trawnika.
Mam niestety (!) ze 200 mb murków oporowych z podkładów i jest to jedna wielka katastrofa po 15 latach ! A koszty koniecznej wymiany na słupki np betonowe, to załamujące pieniądze. Już samo usunięcie tego próchna będzie majątek kosztowało. A trzeba czymś zastąpić, skoro sa różne poziomy gruntu, bo się inaczej obsypie.
Niestety, ale w ziemię nadaje się wyłącznie beton lub tworzywo sztuczne, nic innego. A drewno (każde !) ma się świetnie owe przytoczone przez Pana dziesiątki lat pod warunkiem okresowych konserwacji oraz najważniejszym warunkiem : że jest … z dala od gruntu. Proszę więc nie polecać drewnianych podkładów kolejowych do zainstalowania w gruncie, bo naraża Pan ludzi na zbędne koszty.
Podkłady leżące pod torami na kolei, leżą na kamieniach i maja okazję się wietrzyć, wysychać. Te w gruncie nigdy nie wysychają, dlatego gniją, próchnieją.
Mój kuzyn z innej miejscowości ma identyczne problemy z podkładami kolejowymi (z innego źródła) po 11 latach. Wszystko do wymiany !
Pieniądze w błoto.
Bzdura. Zdecydowanie nie polecam tworzyw sztucznych, a naturalne drewno. Dobrze konserwowane wytrzyma w ogrodzie kilkadziesiąt lat nawet przy bezpośrednim kontakcie z ziemią.
Trzeba mieć naprawdę „nierówno” po sufitem,żeby propagować wykorzystanie w ogrodzie starych podkładów kolejowych! Przez dziesiątki lat podkłady były zabezpieczane najróżniejszego rodzaju świństwami, z których najbardziej „ekologicznymi” były mieszanki przepracowanych olejów! W starych podkładach można znaleźć całą tablicę mendelejewa i nie ma na to żadnego sposobu. Żadne szlifowanie i usuwanie wierzchniej warstwy nic tu nie pomoże. Nie na darmo obrót starymi podkładami jest w Polsce nielegalny- należy to cholerstwo utylizować. Proponuję wszystkim zainteresowanym przemyślenie czy chcą sobie i swojej rodzinie fundować taką „przyjemność”. Równie dobrze można by wypoczywać na hałdzie przy koksowni.