Czy da się zrobić ogród za 5 tys. zł.? – Odlotowy Ogród w TTV

Od kilku miesięcy w telewizji TTV możemy oglądać program Odlotowy Ogród. Program ciekawy, bo pokazujący metamorfozę brzydkiego, zaniedbanego ogrodu. Budżet to 5 tys. zł. – czy rzeczywiście da się zrobić ogród za takie pieniądze?Bardzo lubię oglądać metamorfozy ogrodów w zagranicznych telewizjach, więc miło mi było usłyszeć, że i w Polsce będziemy mieli swój odpowiednik. Premiera miała być wiosną, ale nastąpił lekki poślizg, więc wyczekiwanie przedłużyło się do połowy lata. Od początku zastanawiało mnie jak można wykonać ogród za 5tys. zł., dlatego tym bardziej czekałem. Po obejrzeniu pierwszego odcinka wszystko stało się jasne, a kolejne tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że ogrodu nie da się zrobić za 5 tys. zł. Niewątpliwie największym plusem tego programu jest przesympatyczny prowadzący. Dominika Strzelca nie da się nie lubić.

W większości odcinków metamorfozie jest poddawana tylko część ogrodu. Jest to duże wprowadzenie w błąd, gdyż widzowie co chwilę słyszą, że „odnowiony został ogród”. Rozumiem, że budżet nie jest duży, ale wykonując ogród u klienta nie można narysować kreski i powiedzieć, że na dalszą część nie starczyło pieniędzy. Nasuwa mi się również pytanie: czy nie są ukryte pewne koszty materiałów, których przeciętny widz nie zauważy, a profesjonalista wie, że nie wolno ich pomijać. Gwoździe, wkręty, śruby – wiem, że zazwyczaj płaci się za to kilka złotych, ale uwierzcie mi, że podczas budowy rachunek za te drobne elementy może wynieść nawet tysiąc złotych. Takich drobnostek podczas budowy ogrodu jest mnóstwo, dlatego zbyt ogólny kosztorys budzi podejrzenia. Poza tym ekipa TTV musi mieć bardzo tanich dostawców i na pewno każdy widz będzie wdzięczny, gdy dowie się gdzie może kupić obrzeże ekobord ze szpilkami (o szpilkach oczywiście nie wspomniano) za cenę prawie 2 razy niższą niż ja kupuję z dużym rabatem. Na koniec wspomnę o projekcie. Tutaj właściciel ogrodu dostaje go za darmo, ale przecież podczas budowy ogrodu projekt kosztuje. Warto byłoby dodać informację o koszcie, który tutaj jest gratis. Zaznaczę też, że prowadzący sam nie projektuje ogrodów, co można zobaczyć w napisach końcowych. Gdyby chciał komuś zbudować ogród poza anteną to z pewnością musiałby zapłacić projektantce, która mu pomaga.

Po co ja to wszystko piszę? Dlatego, że uważam iż ten program psuje rynek ogrodniczy. Widzowie nasłuchają się, że ogród można zbudować za 5 tys. zł. i potem wymagają tego od firm ogrodniczych „bo przecież w telewizji się da”. Otóż nie da się. Koszt niewielkiego przydomowego ogrodu to średnio 30 tys. zł. i pewnych kosztów nie da się przeskoczyć. Znaczący koszt to robocizna, która w przypadku programu „Odlotowy ogród” jest gratis, a czasem na budowie pracuje nawet kilkanaście osób. Ukryte są też wcale nie małe koszty transportu. Transport roślin ze szkółki to kilkaset złotych, to samo za trawę z rolki, transport HDS (samochód z wysięgnikiem) jest jest jeszcze droższy. Zdarzyło mi się już budować ogród, gdzie transport kosztował tyle co cały budżet na Odlotowy Ogród.

Wspominałem też o projekcie. Często klienci nie rozumieją tego kosztu „bo przecież pan to wymyśli w jeden dzień”. Otóż dobry projekt ogrodu to nie taka łatwa sprawa. W przypadku dużych ogrodów siedzi nad nim nawet kilka osób przez wiele tygodni. Architekci krajobrazu studiują wiele lat nie po to, żeby pracować za darmo. To artyści, którzy słusznie wysoko cenią swoje dzieła. Swój warsztat szkolą nieustannie szukając inspiracji na całym świecie i poświęcając setki godzin na naukę. Oprócz tego, że projekt ogrodu to sztuka, jest to również żmudna praca. Mapy spadków, ukształtowania terenu, analiza spływu wody, analiza hydrologiczna, ekologiczna, inwentaryzacja istniejącego zadrzewienia, linijka słońca i wiele, wiele innych działań. Oczywiście tutaj daje ekstremalny przykład ogrodu, którego sam projekt kosztuje 20 tys. złotych, ale przy mniej wymagających, mniejszych ogrodach też nie są to małe koszty.

To tylko część mojego zespołu

Chciałbym również zaznaczyć, że firma ogrodnicza to nie tylko jeden ogrodnik. Mimo panującego w mediach wizerunku „samowystarczalnego ogrodnika złotej rączki„, zespół ogrodniczy to różni specjaliści: architekci krajobrazu, dendrolodzy, brygadziści, czy osoby odpowiedzialne za  marketing. Nie da się zbudować ogrodu w pojedynkę, dlatego ja w swoim zespole mam wielu specjalistów.

Pisałem dużo o pieniądzach i niektóre kwoty mogą Wam się wydać astronomiczne. Na ogrodzie nie warto oszczędzać. Wyniki badań Globalnego Raportu Ogrodniczego Husqvarna pokazują, że dobrze urządzony i zadbany ogród zwiększa wartość domu średnio o 16%. Z każdej wydanej na ogród złotówki podczas sprzedaży domu możemy otrzymać 2,2 zł.

Tomasz Kok

11 thoughts on “Czy da się zrobić ogród za 5 tys. zł.? – Odlotowy Ogród w TTV

  • 22 września at 16:17
    Permalink

    Programu ODLOTOWY OGRÓD nie oglądałam,ale wiem,że ma Pan rację pisząc to wszystko. Oglądałam kiedyś brytyjski program tego typu MIEJSKI OGRODNIK,w którym to zmieniano b.małe przydomowe ogródki.Nawet tak małe połacie do urządzenia zajmowały trochę czasu i angażowały kilka osób. Nie wiem w takim razie, czemu mają służyć przekłamania w naszym rodzimym programie???

    Reply
  • 24 września at 18:50
    Permalink

    Błędem jest odbieranie programu w ten sposób. To tak jakby chcąc robić remont nastawiać się na kręcenie Usterki. Sam na codzień wykonując kompleksowe remonty mieszkań mógłbym mieć podobne wątpliwości właśnie do Usterki, która niby zakłamuje obraz dzisiejszych budowlańców.

    Jak dla mnie program „Odlotowy ogród” pokazuje, jak czasem niewiele potrzeba by z coś zmienić. Najczęściej z lenistwa ogrody są zaniedbane, chwasty, niezadbane deski, hałdy gruzu. I zmotywować by zrobić metamorfozę „własnymi ręcami”, jak ktoś będzie chciał zrobić ogód z projektem, kompleksową usługą z pewnością wybierze fachowca i kosztom dziwić się nie będzie.

    Pozdrawiam 🙂

    Reply
    • 25 września at 17:31
      Permalink

      Zgadzam się, ale nawet „własnymi ręcami” nie da się tego zrobić za takie pieniądze.

      Reply
  • 27 września at 21:46
    Permalink

    Ciekawe spostrzeżenia. Oczywiście w świadomości widza masowego będzie przeświadczenie, że tak „tania” metamorfoza ogrodu jest możliwa. Jednakże jest to program skierowany do widza,który sięgnie za szpadel czy młotek i sam cos zmieni. Target firm zajmujących się ogrodami jest nieco inny. Choć faktycznie niepotzrbne sa te wszystkie przekłamania. Cel uświęca środki.

    P.S. Podajcie tytuły zagranicznych programów z metamorfozami ogrodów.

    Reply
  • 26 października at 16:51
    Permalink

    Może większość ludzi traktuje ten program bardziej rozrywkowo. W krótkim czasie całkowita zmiana. To się dobrze ogląda gdyż metamorfoza jest niesamowita. A to że za 5 tysięcy nie da się zmienić zapuszczonego ogrodu w bajkę – no cóż …

    Reply
  • 13 grudnia at 02:24
    Permalink

    wspanialy program ,dla ludzi ,ktorzy kochają ogród ,nie mają koncepcji nie umieją go zaaranżować.Dominik Strzelec w wspaniały i prosty sposób przyciąga ludzi swoimi pomysłami .Dziękuję stacji telewizyjnej za ten program .Bardzo prosimy o częste powtórki tych programów,zwłaszcza w nocy po godz.3 ,bo ja wracam z pracy Jestem na emigracji w UK ,my Polacy mamy dekodery i często w nocy możemy oglądać program

    Reply
  • 31 marca at 12:53
    Permalink

    Zdecydowanie się zgadzam z komentarzem na temat programu, ogrody dzielą się na dobre i szybko urządzone. Co do kosztów, to za 5 tys. można ewentualnie kupić rośliny do niewielkiego ogrodu, mając upusty u szkółkarzy. A reszta materiałów i opłacenie wykonawców? Cudów nie ma, chyba że w TV. Pozdrawiam.

    Reply
    • 8 listopada at 04:54
      Permalink

      Jestem szkółkarzem i rośliny do tak małego ogrodu možna kupić dużo taniej nawet niż w tym programie. Wiąz Camperdownii , który tu kosztuje 546 zł !!!! U mnie 100 zł a a o mniejszej koronie 60!!!! W detalu. Inne rośliny zwłaszcza szczepione także mają dwukrotnie wyższą cenę niž u mnie. Ja sam obsadzam ogrody i do takich ogródków jak te z programu to koszt roślin wyniósł by ok 1 tyś zł. Więc nie przesadzajmy

      Reply
  • 12 maja at 00:35
    Permalink

    Ma Pan całkowitą rację. Myslę, ze szczęściarze, którzy zakwalifikowali się do programu mają świadomość, ze projekt dostali gratis a koszty zrobienia ich ogrodu są znacznie wyższe. Wiele osób pewnie już wczesniej szukało możliwości zrobienia ogrodu. Z drugiej strony ten program zachęca tych co chcą i mają siły do korzystania z pomysłów na szybką zmianę. Obserwuję to po moich sąsiadach, mają czas, ale mało pieniędzy więc próbują coś we własnym zakresie upiekszyć i TO im się chwali. Czy program psuje rynek? Nie sądzę. Sama 10 lat temu zrezygnowałam z projektantki, bo chciała 2 tys za projekt a ja skorzystałam z firmy, w której zapłaciła za projekt 1000zł. PO 10 latach własnie zatrudniłam tę projektantkę. Po prostu wtedy potrzebowałam firmy wykonawczej dającej ogólna koncepcję, a projekt posadzenia roslin nie był dla mnie istotny, bo chciałam mieć las. Teraz chcę mieć ogród rekreacyjno wypoczynkowy w konkretnym stylu i dlatego potrzebuję specjalisty.

    Reply
  • 17 kwietnia at 16:30
    Permalink

    A mnie zastanawia co dzieję się dalej z tymi ogrodami. Właściciele często otrzymują trawnik, ale czy maja kosiarki do koszenia, czy dostają rozpiskę nazw roślin , które im posadzono , jak je pielęgnować. I razi mnie ta wszędobylska czarna szmata. Wystarczy zajrzeć na kilka forum o ogrodach i tam wszędzie ogrodnicy odradzają je.Zamiast szmaty powinni dostać kosiarki do trawy.

    Reply

Skomentuj B eata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *