Jesienne sadzenie – 800 nowych drzew w Warszawie
Kasztanowce, klony, jabłonie, platany, leszczyny, a nawet ozdobne grusze – w tym roku w Warszawie przybędzie aż 800 drzew. Byłem, widziałem i jestem bardzo mile zaskoczony czymś, co zobaczyłem. O co chodzi? Czytajcie dalej.
Na jednym z jesiennych spacerów ulicami miasta zobaczyłem rząd trzy metrowych, świeżo wkopanych drzew. Aha… czas na coroczne, jesienne dosadzanie drzew przez Zarząd Oczyszczania Miasta. No tak. Ale drzewa nie mają liści i jak je tu rozpoznać? Nie wszystkie mają tak charakterystyczne pnie jak brzoza, czy platan. Będę musiał czekać do wiosny? Nie. Wszystkie 800 drzew zostało opisanych nazwą polską i łacińską. Jest też numer telefonu do ZOM-u, pod który można zadzwonić, jeśli ktoś zauważy, że z drzewem dzieje się coś złego. Jestem w szoku! Nowa jakość jeśli chodzi o sadzenie roślin w mieście. Pozytywnie zaskoczyły mnie też paliki podtrzymujące drzewa. Porządnie wykonane, pnie dobrze umocowane. Fiu, fiu, fiu…. czegoś takiego w Warszawie jeszcze nie widziałem.
W tym roku zostało posadzonych tyle samo drzew co rok temu. Dokładnie 800 sztuk. 130 w Śródmieściu, 111 sztuk na Pradze Południe, na Mokotowie 86 drzew, w pozostałych dzielnicach po kilkadziesiąt sztuk. Najbardziej spodobały mi się nasadzenia na ul. Szwoleżerów. Od tej pory będzie ją zdobiło 30 czerwonych kasztanowców. Nie dość, że jest to odmiana, która ze względu na kolor kwiatów jest atrakcyjniejsza od zwykłego kasztanowca, to w dodatku jest całkowicie odporna na szrotówka kasztanowcowiaczka, który od kilku lat niszczy polskie kasztanowce. Ponad to 30 klonów pojawi się przy ul. Izbickiej w Wawrze, 30 jabłoni i leszczyn w Al. Stanów Zjednoczonych, natomiast 28 klonów przy ul. Spisaka w Ursusie.
Cieszy mnie to, że w tym roku posadzono również drzewa mało popularne na warszawskich ulicach. To platany o korze w kolorze moro, a także jabłonie i ozdobne grusze, które będą pięknie kwitły wiosną.
Wszystkie drzewa mają ponad 2,5 metra wysokości. Przez 3 kolejne lata będą objęte szczególną pielęgnacją polegającą na podlewaniu, odchwaszczaniu, nawożeniu oraz opryskiwaniu.
Autor: Tomasz Dominik Kok
Bardzo pocieszająca wiadomość ! To bardzo dobrze, że miasto dba o to, abyśmy mieli zielono, a nie tylko sam beton i asfalt 🙂